08.09.2001
Wystawa była próbą skonfrontowania wzorców kobiecości i męskości. Stanowiła ponadto poletko doświadczalne dla eksperymentów nad tworzeniem tzw. "sztuki profesjonalnej" przy współudziale osób wywodzących się z kręgów poza-artystycznych. Powstała w wyniku dwóch akcji przeprowadzonych w CSW Łaźnia w ramach prowadzonego przez Agnieszkę Wołodźko programu "Rzeźba Społeczna". Pierwsza z nich to akcja wrocławskiej artystki Anny Płotnickiej "Żywe historie", skierowana do kobiet w różnym wieku, różnych zawodów, o różnym statusie społecznym.
Zostały one poproszone o podarowanie artystce opisu jednego wybranego dnia swojego życia. Opowieści dostarczane były za pośrednictwem listu, faksu, e-maila bądź w drodze osobistego spotkania z artystką w Łaźni. Obecnie widzowie mogli zapoznać się z historiami kobiet, opracowanymi w formie ściennych kalendarzy lub wizytówek. W czasie wystawy została też uruchomiona specjalna strona internetowa, na której odwiedzające Łaźnię kobiety mogły dopisywać własne opowieści.
Druga akcja to przeprowadzone przez Grzegorza Klamana warsztaty artystyczne "Mężczyzna albo mężczyzna" dla chłopców - uczniów gimnazjum. Warsztaty koncentrowały się wokół poszukiwania męskiego bohatera i ustalenia jego cech, dotyczących takich dziedzin jak: charakter, wygląd, zainteresowania, sposób spędzania wolnego czasu, zainteresowania sportowe, hobby i t.d. Punktem wyjściowym były wizerunki mężczyzn, zaczerpnięte z pop kultury. Na ich podstawie, w drodze dyskusji i negocjacji, uczestnicy warsztatów tworzyli własny wzorzec mężczyzny w formie rysunku lub kolażu. Prace te zostały zeskanowane w jednolitym formacie i zawieszone na ścianach.