Machina Coelestis zrodziła się z głębokiej refleksji nad historią Województwa Pomorskiego i sposobem, w jaki wpłynęła ona na historię całej ludzkości. Punkt wyjścia projektu jest trojaki. Pierwszym momentem jest przyjęcie Polski do Unii Europejskiej w 2004 r., drugim stworzenie dzieła Prodromus Astronomiae Jana Heweliusza, zaś trzecim Świat jako wola i przedstawienie Artura Schopenhauera.
Przyjęcie Polski do Unii Europejskiej wprowadziło nową gwiazdę do flagi Zjednoczonej Europy na znak wejścia nowego członka do Wspólnoty, choć historycznie rzecz biorąc Polska, a zwłaszcza Województwo Pomorskie, zawsze odgrywały ważną, wręcz kluczową rolę w losach Europy. Dlatego gwiazda jest zaledwie symbolem oficjalnego uznania roli i miejsca, które historia zawsze im nadawała. Od tego momentu zacząłem snuć rozmyślania o gwiazdach i ich znaczeniach.
Studiując historię Pomorza i Gdańska odkryłem nieprawdopodobną postać urodzonego w Gdańsku Jana Heweliusza i jego wybitne badania astronomiczne, które zafascynowały mnie, kiedy pracowałem nad symbolem gwiazd w historii. Prace Heweliusza nad gwiazdami i księżycem oraz astronomią cieszyły się powszechnym uznaniem od samego początku, a więc od schyłku lat 1600. Dlatego rozpocząłem studia od jego prac, szczególnie zaś dużych traktatów Prodomus Astronomiae, Catalogus Stellarum Fixarum oraz Firmamentum Sobescianum. Patrząc na Atlas Gwiazd Heweliusza (Firmamentum Sobescianum), z łatwością zauważamy podobieństwo między flagą Unii Europejskiej a jego zachwycającym przedstawieniem firmamentu. Autor podkreśla tu powiązanie między ludzką historią a gwiazdami – ponadczasowymi świadkami – nadając nazwę Scutum Sobescianum jednej z siedmiu nowych konstelacji, które odkrył, aby upamiętnić zwycięstwo wojsk polskich pod komendą Króla Jana III Sobieskiego w bitwie pod Wiedniem w 1683 r. Śledząc nić wiążącą historię człowieka i gwiazd dotarłem do trzeciego momentu.
Artur Schopenhauer urodził się w Gdańsku 22 lutego 1788 r. Podobnie jak Heweliusz, może on być uznany za jedną z najwybitniejszych postaci Gdańska i Województwa Pomorskiego. Wpływ Schopenhauera nie tylko na filozofię, ale także na literaturę, muzykę i sztukę, pozostaje nadal silny, a jego tok myślenia stanowi podstawę i fundament zachodniej myśli. W swoim dziele Świat jako wola i przedstawienie, a szczególnie w rozdziale poświęconym krytyce filozofii Kanta, dokonuje on wyraźnego rozróżnienia między wiedzą perceptualną, intuicyjną a wiedzą konceptualną, dyskursywną. Przyjmując świat, w którym żyjemy za przedstawienie pojedynczego człowieka, który próbuje sam siebie określić, Schopenhauer opisuje stan człowieka (i samego świata) jako rodzaj iluzji, zasłonę Mai, którą człowiek musi zedrzeć, by sięgnąć po „prawdziwą” rzeczywistość.
Snując refleksje nad Schopenhauerowskim opisem zasłony Mai oraz nad naturalnymi powiązaniami między człowiekiem i naturą, a następnie człowiekiem i wszechświatem, zobaczyłem wizję człowieka rzucającego czymś w niebo, by sprawdzić, czy jest prawdziwe, czy też tylko malowaną kurtyną. To był punkt zaczepienia dla projektu, w którym ludzkość jest postrzegana jako główna postać historii: historia jest kreowana, modelowana, spisywana i rysowana tutaj – każdym gestem i czynem pojedynczego człowieka.
Z powyższych powodów wyobraziłem sobie te ogromne obrazy wplecione w linię Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, gdzie zwykli ludzie rysują gwiazdy na niebie, rzucając weń różnymi obiektami (papierowymi samolocikami, kamieniami, strzałami, itp.) i dziurawiąc je, tworząc w ten sposób nowe otwory, które wpuszczają światło z zewnętrznego wymiaru. Aby wzmocnić powiązanie między historią indywidualnego człowieka i całej ludzkości, nie rysowałem dziur na niebie w przypadkowym układzie. W rzeczywistości otwory w niebie, przedstawione na ekranach przystanków kolejowych, odtwarzają dokładne położenie gwiazd i konstelacji, jakie można zobaczyć z konkretnego punktu (danego przystanku) w szczególnym i fundamentalnym momencie historii Gdańska i Pomorza.
W ten sposób powiązania między flagą Unii Europejskiej, Heweliuszem i Schopenhauerem zostają zsumowane w bardzo prostym wizerunku, który dzięki technice perforacji oraz iluminacji daje wynik nadzwyczaj bogaty i sugestywny, mimo uzyskania go bardzo nielicznymi elementami: nieboskłonem, gwiazdami, ludźmi oraz na każdej stacji liczbą oznaczającą datę obrazowanego momentu historycznego.