15.04.2008, godz. 17:00
Dolne Miasto weszło w skład Gdańska w początkach XVII wieku, po wybudowaniu potężnych fortyfikacji. Miejskie fortyfikacje nie były, jak dzisiaj, zapomnianym zakątkiem przedmieścia, lecz dumą miasta, terenem spacerów i obiektem, który pokazywano przybyszom. Na Dolnym Mieście wytyczono ulice i rozpoczęto budowę kanałów odwadniających biegnących środkiem ulic. Woda z tych kanałów była wypompowywana holenderskim sposobem za pomocą wiatraków usytuowanych na bastionach i na przedpolu miasta. W XVIII wieku zabudowę Dolnego Miasta stanowiły letnie rezydencje mieszczan i drewniane ubogie domki. Obiektów użyteczności publicznej było wtedy niewiele. Istniał tu szpital, przez wiele lat działała loża masońska, wybudowano kilka szkół. W latach 40. XIX wieku Dolne Miasto stało się pierwszą dzielnicą przemysłową Gdańska. Najwięcej było tu fabryk przemysłu zbrojeniowego. W dzielnicy zlokalizowano też wielkie zespoły koszarowe. W 1885 r. ruszyły dwie linie tramwajów, początkowo konnych, potem elektrycznych, łączące Dolne Miasto z centrum Gdańska. W drugiej połowie XIX wieku obok niewielkich domów o konstrukcji szkieletowej zaczęły powstawać kamienice czynszowe. Były to domy z mieszkaniami o bardzo różnym standardzie. Niektóre kamienice mieściły ogromne luksusowe apartamenty, w innych znajdowały się dwuizbowe mieszkania bez łazienek.
14 kwietnia 1908 r. otwarto łaźnię przy ulicy Jaskółczej, wybudowaną kosztem 190 000 marek. Była ona jednym z trzech podobnych zakładów uruchomionych w Gdańsku w pierwszych latach XX wieku. Wszystkie funkcjonowały w podobny sposób, służąc uczniom pobliskich szkół i mieszkańcom dzielnic. Na najwyższym piętrze mieściły salę gimnastyczną a dolne kondygnacje zajmowały sale z prysznicami i wannami. Łaźnię na Dolnym Mieście ubrano w kostium neoromański. Ściśle rozdzielono w niej ruch kobiet, mężczyzn i dzieci. Wybudowano trzy klatki schodowe. Każda z nich miała niezależne wejście i prowadziła do szatni męskiej, damskiej lub dziecięcej. Z szatni wchodziło się do pomieszczeń z prysznicami i wannami. Łaźnia przy Jaskółczej wyposażona była w 72 kabiny do przebierania i 36 pryszniców dla uczniów. Umieszczono je na parterze, obok pralni i kotłowni. Z parteru wchodziło się na drugie piętro do sali gimnastycznej, służącej wyłącznie uczniom. Na pierwszym piętrze były 22 prysznice i 8 wanien dla mężczyzn oraz 6 pryszniców i 8 wanien dla pań. Koszt kąpieli pod prysznicem wynosił 10 fenigów, w tym mydło i ręcznik. Dla porównania – tyle samo kosztował bilet tramwajowy na trasie Łąkowa – Dworzec Główny. Kąpiel w wannie była znacznie droższa. Trzeba było na nią przeznaczyć 30 fenigów.
W 1998 r. w nieczynnej, częściowo zrujnowanej Łaźni powstało Centrum Sztuki Współczesnej, które działa tu do dzisiaj.