Z wolnością jest pewna trudność. Kiedy jest wyraźnie ograniczana, może mobilizować wszelkie formy walki o nią. Ale już zdobyta, może powodować poczucie zagubienia. Bo czym jest dziś wolność, w czasach, z jednej strony, mnogości wyborów, z drugiej, pisanej na papierze demokracji? W rzeczywistości, w której teoretycznie można osiągnąć WSZYSTKO i stać się KAŻDYM? Czy w czasach silnej polaryzacji światopoglądów tylko przewaga jednego z nich może zapewnić WOLNOŚĆ? Czy „wielka arka”, o której pisze na swoim plakacie Bolesław Chromry, będąca obietnicą „lepszego świata”, jest również obietnicą wolności?
Sześciu twórców grafiki i ilustracji odnosi się w swoich projektach do pojęcia „Mojej wolności”, która będzie hasłem przewodnim pierwszej edycji Niefestiwalu Miasto i Sztuka, organizowanego przez Centrum Sztuki Współczesnej ŁAŹNIA w lipcu tego roku w Gdańsku. Edgar Bąk, Katarzyna Bogucka, Bolesław Chromry, Patryk Hardziej, Ola Niepsuj i Dawid Ryski są autorami plakatów, które w najbliższych dniach pojawią się na nośnikach reklamowych w Gdańsku.
Oddanie artystom przestrzeni, z których na co dzień przemawiają do przechodniów „gorące kubki”, smukła pani w bieliźnie i Coca – Cola, namawiając, by za sprawą sięgnięcia po produkt stać się lepszym człowiekiem, to powszechnie znana praktyka. Jednym z pierwszych takich projektów w Polsce po 1989 roku była Zewnętrzna Galeria AMS. Idąc tym tropem, głosem artystów, poszukujemy definicji „mojej wolności”, pytamy o jej możliwości i granice. Czy poczucie wolności jest sprawą pokoleniową, o czym mówi ilustratorka Ola Niepsuj, a może zależy od systemu, którego częścią jesteśmy, do czego odwołuje się Patryk Hardziej? Na pewno. Ale wolnością można i warto się dzielić co przekazuje w swoim projekcie Katarzyna Bogucka, ale również Dawid Ryski, przekonując, że możliwość tworzenia nie tylko daje poczucie wolności, ale też może do niej nawoływać. Ta kampania jest więc formą dzielenia się twórczym potencjałem. Potencjalny konsument stanie się tu odbiorcą, który być może zmierzy się z pytaniem, „czym jest moja wolność?” lub pochyli się nad refleksją Zofii Leszczyńskiej, autorką hasła, które pojawia się na plakacie projektu Edgara Bąka, że:
„praw nie zrobi się mniej, jeśli wszyscy będą mieli takie same”.
Robimy sztukę w mieście, Niefestiwal!
Autorzy plakatów o swoich projektach i wolności:
Edgar Bąk
„W obszarach, w których funkcjonuję, czuję się wolny. Ale wiem też, że jestem uprzywilejowany. Czasami używam mojej pozycji zawodowej i pomagam wyrażać głos tym, którym jest go trudniej uzyskać. Wierzę, że możliwość prawnej regulacji związków zawieranych przez osoby tej samej płci to właśnie wyraz wolności osobistej. Wierzę w świat, w którym poprzez dzielenie się wolnością zapanuje równość. Sformułowane przez Zofię Leszczyńską hasło na plakacie zwraca uwagę na to, że nasze prawa są podzielne. Rozszerzając je, nic nie tracimy.”
Katarzyna Bogucka
„W swoim projekcie skupiłam się na założeniu - moja wolność to twoja wolność. Wyobrażam sobie wolność jako pewną konstrukcje społeczną. Budujemy ją wspólnie i obdarowujemy nią siebie wzajemnie. Chcemy mieć i dostawać wolność. Myślę, że jeszcze ważniejsze jest to, abyśmy ją dawali. Bez współpracy, konstrukcja się wali, wolność jest niemożliwa.”
Bolesław Chromry
„Wolność zawsze zaczyna się i kończy na słowach. I nie wiadomo, czym te słowa się stają. Językiem nienawiści? Poprawnością polityczną? "Claimem marki? Czy odbitym na ksero listem anonimowej osoby, która ma coś do przekazania światu? Które słowa są bardziej prawdziwe? Te trzykrotnie sprawdzone przez korektora i zespół brand managerów czy te pogubione w strumieniu ludzkiej świadomości?”
Patryk Hardziej
„W moim plakacie zwracam uwagę, na to, że zawsze funkcjonujemy w ramach większego systemu norm. Wolność i jej brak nie są symetryczne, nie rozgrywają się na jednej płaszczyźnie. W małej grupie granice wolności są dosyć oczywiste i mamy na nie bezpośredni wpływ; w skali społeczeństwa ten wpływ jest już mniejszy; ale jeżeli przyrównamy nasze funkcjonowanie np. do praw fizyki, to ograniczeń nie odbieramy jako brak wolności ale jako rzeczywistość na którą wpływu nie mamy. Liczy się skala ograniczeń.”
Ola Niepsuj
„Trudno mi, jako osobie urodzonej w 2 połowie lat 80-tych wyobrazić sobie inną Polskę. Dlatego "Moja wolność" to przede wszystkim wszystkie niedoceniane i łatwe do przegapienia ulotne chwile, kiedy zwalniam tempo. Pozwalam sobie wówczas na kontemplację przyrody - śpiew skowronka, doświadczanie zapachu ziemi po deszczu, taniec spadającego piórka, pierwsze wiosenne pączki na drzewach. Na motyw przewodni plakatu wybrałam ptaka, który kształtem przypomina, a wręcz tożsamy jest kształtem z dłonią w geście "Victoria" - sam w sobie jest symbolem pokoju i wolności, a w zestawieniu ze znakiem Solidarności zyskuje lokalny i historyczny wydźwięk. Spotkanie przyrody i człowieka tworzy momentum. Myślę, że warto 30 lat wolności uczcić chwilą zatrzymania i docenienia, jak dużo przez ten czas osiągnęliśmy i co jeszcze możemy naprawić.”
Dawid Ryski
„Rysunek jest dla mnie najczystszą formą wolności. Mój plakat, to w jakiś sposób hołd dla niego i pokazanie, jak wiele może zdziałać za pomocą ołówka. Głębszą analizę zostawiam już samemu odbiorcy.”