Pejzaż, doskonale znany z malarstwa, dość szybko rozpoczyna karierę w filmie. W latach siedemdziesiątych w środowisku London Filmmakers Co-op pojawia się charakterystyczna forma filmu pejzażowego (landscape film), która łączy w sobie przywiązanie do tradycyjnych krajobrazów ze strukturalistycznym namysłem nad charakterystyką medium filmowego.
Pejzaż, doskonale znany z malarstwa, dość szybko rozpoczyna karierę w filmie. W latach siedemdziesiątych w środowisku London Filmmakers Co-op pojawia się charakterystyczna forma filmu pejzażowego (landscape film), która łączy w sobie przywiązanie do tradycyjnych krajobrazów ze strukturalistycznym namysłem nad charakterystyką medium filmowego. Deke Dusinberre, krytyk i organizator kooperatywy, opisał owe realizacje w notatkach programowych do pokazów Avant-garde British Landscape Films jako "potwierdzające iluzyjność kina poprzez zmysłowość krajobrazów i jednocześnie potwierdzające materialną naturę procesu reprezentacji, który podtrzymuje ową iluzyjność". Prezentacja Dagmary Rode obejmie prace dwóch artystów, Williama Rabana i Chrisa Welsby'ego. Pierwszy, zdaniem Davida Curtisa, zainteresowany był interakcją pejzażu i pogody, co pozwoliło wprowadzić ruch do statycznego obrazu, drugi zaś budował napięcia między mechanicznymi strukturami i nieprzewidywalnością krajobrazu.