Pokazując mi jakikolwiek rysunek, zmuszał do patrzenia: „o, tu-patrz-jest początek-śledź teraz linię. Tak, nie przerywaj” – i gdy skołowana, zmęczona odwrotami, nieoczekiwanymi zwrotami, zagęszczeniami, znajdowałam ujście, triumfował: „widzisz, jakie to proste, a potrzeba 935 ruchów, by znaleźć sens1”.
Wystawa „935 ruchów w nieskończonej linii Wacława Szpakowskiego” jest zaproszeniem do wejścia w świat linii rytmicznych Wacława Szpakowskiego. Twórczość tego artysty sytuuje się na styku sztuk wizualnych, nauki i muzyki. Celem wystawy jest przede wszystkim odkrywanie idei artysty. Tytuł powstał w oparciu o wspomnienie córki Wacława Szpakowskiego, odczytane przez kuratorów wystawy jako zaproszenie do śledzenia linii, wykonania przez każdego odwiedzającego wystawę pewnej ilości ruchów oka. Ich liczba i możliwości rozwinięcia poza obszar rysunku zależy od każdego z nas, granica bowiem nie istnieje.
Oglądając rysunki artysty należy pamiętać, iż nie są one dziełem skończonym, a jedynie fragmentem pewnej idei, procesu tworzenia rytmów niekończącej się linii. Linia w twórczości Wacława Szpakowskiego przybrać mogła różne formy – bardziej statyczne lub dynamiczne, jej charakter wyznaczały bowiem rytmy odkryte w otaczającym świecie i zmultiplikowane w analitycznym umyśle artysty.
Odbiór prac Szpakowskiego jest intymny, rozgrywa się w czasie i w rytmie odnalezionym przez oko-umysł odbiorcy. Artysta pozostawił po sobie ponad 120 partytur, które skatalogował ołówkiem na papierze milimetrowym i zebrał w album "Pomysłów linijnych". Kluczowym elementem jego poszukiwań artystycznych była radość znalezienia pojedynczego, powtarzalnego fraktalnie pomysłu na moduł zbudowany linią ciągłą. Wacław Szpakowski podarował nam możliwość pójścia śladem jego 120 pomysłów/idei, których cechą podstawową jest możliwość wielokrotnej multiplikacji, linii tworzących kompozycję NIESKOŃCZONĄ. Słowo „nieskończona” nie ma tak naprawdę odnośnika do rzeczywistości, bowiem na co dzień z nią nie obcujemy. Perpetuum mobile nadal jest jedynie marzeniem – a Linia rytmiczna Szpakowskiego daje nam kontakt z ową nieskończonością tu i teraz!
Ważnym elementem wystawy jest prezentacja artystów współczesnych, którzy w ramach swoistego eksperymentu, laboratorium zostali zaproszeni do interpretacji idei Wacława Szpakowskiego, podjęcia twórczego dialogu z jedną z linii.
Instalacja dźwiękowa Gerarda Lebika
Dźwięk towarzyszący wystawie „935 ruchy w nieskończonej linii Wacława Szpakowskiego” jest próbą przeniesienia wizualność fenomenu Szpakowskiego w sferę audialną, pewnego rodzaju sonifikacją przestrzenną. Jest bardziej palimpsestem do pracy Wacława niż udźwiękowieniem jego dzieł. Kompozycja przestrzenna site-specific jest próbą wydobycia z wewnątrz na zewnątrz, przeniesienia dwuwymiarowości linii Szpakowskiego w sferę akustyki oraz architektury, celem odnalezienia rytmu w przestrzeni i czasie.
Na wystawie prezentowany jest film Józefa Robakowskiego "Nieskończoność linii", 1992 r., stworzony wraz z pierwszym kuratorem wystaw Wacława Szpakowskiego, prof. Januszem Zagrodzkim.
Animacje wykorzystane w wystawie i w czasie koncertu wykonane zostały przez Łukasza Gryndę.
Wystawa powstała we współpracy z Ośrodkiem Kultury i Sztuki we Wrocławiu - Instytucji Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego i jest kontynuację realizowanych w ostatnich latach przez tę instytucję działań mających na celu ugruntowanie znaczenia twórczości Wacława Szpakowskiego w historii sztuki współczesnej oraz poszerzenia obrazu jego twórczości.
Informujemy, że osobom wchodzącym do budynku będzie dokonywany pomiar temperatury oraz zbierane będą oświadczenia.
1 A. Szpakowska-Kujawska, Jaki był, cyt. za: Wacław Szpakowski 1883-1973. Linie rytmiczne, Wrocław 2015.